Forum www.puck.fora.pl Strona Główna www.puck.fora.pl
Miasto Puck w oczach mieszkańców
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Upadek? Jeżeli tak to TYLKO autorytetów...

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.puck.fora.pl Strona Główna -> Szersze spojrzenie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marmik
Administrator



Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 9:23, 09 Paź 2013    Temat postu: Upadek? Jeżeli tak to TYLKO autorytetów...

Jak ognia unikam tematów politycznych i religijnych, ale jakoś nie mogę ot tak po prostu przejść milcząco obok tego co ostatnio rozdmuchano w mediach. Poniższy post napisałem 9 października (krótko słynnej już wypowiedzi abp Michalika) i kilkukrotnie na bieżąco modyfikowałem, ale dopiero teraz postanowiłem przenieść do ogólnodostępnej części forum. Chyba przekonał mnie artykuł w Newsweeku ( [link widoczny dla zalogowanych] ) i przełożenie na grunt lokalny (jedno z kazań ks. Jana).

_____________________________

Post z 9 października
_____________________________

Jestem praktykującym katolikiem i muszę z przerażeniem stwierdzić, że ostatnie działania niektórych hierarchów kościelnych wołają o pomstę do nieba. Jest taka stara zasada, że jak się czegoś nie potrafi to się nie robi. Jak się nie potrafi na poczekaniu dobrać słów to się czyta z kartki. Zwłaszcza, gdy sprawa jest bardzo poważna i drażliwa. Gdy proboszcz parafii coś chlapnie na kazaniu to zostaje to w parafii i najwyżej ludzie trochę ponarzekają, dadzą mniej na tacę itp. Natomiast gdy jest się na swój sposób osoba publiczną, by nie rzec medialną to już tak dobrze nie ma.
[link widoczny dla zalogowanych]

Przecież to pożywka dla Palikota, Senyszyn i im podobnych, a wstyd dla wyznających tę samą wiarę.
Jeden nieco rozhisteryzowany, ale wydaje się że szczery komentarz internautki:
Cytat:
Jestem katoliczką ale jak usłyszę słowo usprawiedliwienia dla Michalika z lokalnej ambony to przysięgam, że wyjdę i więcej tam nie wrócę... To przechodzi ludzkie pojęcie-dzieci lgną i szukają miłości...owszem,bo są dziećmi ufnymi i przekonanymi o tym, że dorośli są mądrzy i chcą dla nich dobrze. Można się z takim dzieckiem pobawić i pogłaskać je, ale po głowie, prawda?
Słowa od serca. Na marginesie (czyli niekoniecznie odnosząc się do powyższego cytatu), krucha ta wiara, ale tak to już mniej więcej u nas wygląda: wiara w księdza, wiara w katechizm, wiara z przyzwyczajania, wiara w krzyżyk, byleby nie wiara w Boga.
Jeszcze dalej odchodząc od tematu i przechodząc na grunt lokalny to ciągle widzę obraz dziesiątek niewłaściwie zaparkowanych samochodów w niedzielę pod pucką farą. Poszanowanie prawa to poszanowanie dla innych ludzi, a jakoś tym kierowcom chyba nie ciężko iść na Mszę.

Wracając do abp Michalika to trzeba uczciwie przyznać, że wie "jak iść za ciosem". Szkoda, że bez odrobienia lekcji z komunikacji społecznej. Powiedział bowiem, że:
Cytat:
- Karygodne są nadużycia dorosłych wobec dzieci. Nikt nie zwraca jednak uwagi na przyczyny tych zachowań. Pornografia i fałszywa miłość w niej pokazywana, brak miłości rozwodzących się rodziców i promocja ideologii gender - mówił duchowny.

Po części te słowa są pełne racji, bowiem destabilizacja roli rodziny to coś co próbuje się lansować, ale na miłość boską gdzie w tym wszystkim rola, czy wina dzieci? Jeżeli nie ma winy to trzeba milczeć póki w pamięci ludzi i mediów są nadal tamte karygodne słowa, które pozwolę sobie przypomnieć, a które medialnie mają o tyle związek z klerem, że w następstwie afer zostały wypowiedziane:
Cytat:
Wiele tych molestowań udałoby się uniknąć, gdyby te relacje między rodzicami były zdrowe. Słyszymy nie raz, że to często wyzwala się ta niewłaściwa postawa, czy nadużycie, kiedy dziecko szuka miłości. Ono lgnie, ono szuka. I zagubi się samo i jeszcze tego drugiego człowieka wciąga.


Wracając do tego, że lepiej pisać oświadczenia to jednak trzeba brać pod uwagę fakt, że pisma do wiernych wystosowywane przez episkopat z reguły nie nadają się do słuchania (pojawia się nieumiejętność doboru treści do odbiorcy tych treści), a odczytywanie oświadczeń nie zawsze pozwala uniknąć chlapnięcia głupstwa, czego przykładem może być ostatnie słynne oświadczenie naszego metropolity:
"Zostałem przesadnie pomówiony i to w sposób, który nie odpowiada relacjom wewnątrzkościelnym. Każdy ma swoje słabości. Ale myślę, że wszyscy musimy też mieć świadomość, że wielka krzywda została wyrządzona przede wszystkim Kościołowi i Archidiecezji Gdańskiej."
[link widoczny dla zalogowanych]

Pomówionym można być lub nie być. Nie można być przesadnie pomówionym. Można było przesadnie opisać (czyli uwypuklić) zdarzenia jakie miały miejsce, ale to nie pomówienie. W kolejnym zdaniu raczej nie ulega wątpliwości, że arcybiskup przyznaje się do tego, co wydaje się być dziś jedynie tajemnicą poliszynela. Szkoda, że w następnym zdaniu nie pada jasne stwierdzenie kto tę krzywdę Kościołowi zrobił. Może po prostu arcybiskup tego jeszcze nie wie... albo może już nie pamięta?

Puck jako małe miasteczko nie zieje dramatem, ale wedle mojego stanu wiedzy w większych miastach po zakończeniu nauczania podstawowego na zajęcia religii nierzadko uczęszcza mniej niż połowa klasy. Nie mam najmniejszej wątpliwości, że winą za to nie należy obarczać "dzisiejszych czasów". Osobiście w pełni zgadzam się z opinią księdza Jana, który na jednym z tegorocznych kazań negował tezę, że obecnie chrześcijaństwo jest atakowane i musi się bronić, co wyzwala postawę zamknięcia. Każdy czas jest dobry by świecić przykładem i serdecznością dla innych. Problem w tym, że muszą to zrozumieć też biskupi.
Niestety, obraz jaki się wyłania jest dość jednoznaczny. Posłużę się tu cytatem (znaleziony w sieci, nie pamiętam kto jest autorem), z którym w zasadzie się zgadzam:
Cytat:
Księża, a zwłaszcza cała kościelna hierarchia straciła autorytet, nie chcemy ich słuchać, a najgorsze, że oni są tego nieświadomi. Są oderwani od ludzi tak jak nasz rząd. Oby jedni jak i drudzy w końcu się ocknęli z tego Matrixu.


Nie wnikam tu w kwestie wiary, czy niewiary, bo to indywidualna sprawa każdego człowieka, a walka na argumenty pomiędzy chrześcijanami, ateistami, agnostykami itp, itd. nie ma końca.
Dyskutować można na czyny, do czego nawołuje obecny Papież. Jeżeli za dwadzieścia lat w Polsce będzie o połowę praktykujących katolików mniej niż obecnie (a moim zdaniem wszystko na to wskazuje) to winni będą wyłącznie kościelni hierarchowie, którzy odepchnęli ludzi od Kościoła.

Pytanie jest bowiem proste: Czego lepiej by było mniej - księży czy wiernych?

Każdy przejaw łamania standardów moralnych powinien być surowo karany, by nie dopuszczać do takich sytuacji, jak ta w gdzie pijany proboszcz Wiesław M. z Chojnic (już wcześniej zdarzyło mu się prowadzić z zarejestrowanym wynikiem 2,9 promila) staranował jadące z naprzeciwka auto pozbawiając życia 22-letniego kierowcę i... siebie samego. To nie jest jednostkowy przypadek. Naprędce znalezione (mowa tylko o proboszczach!) z ostatnich 12 miesięcy to choćby Andrzej T. z spod Zamościa, Andrzej B. z Annopola, czy Jan I. ze Środy Wielkopolskiej. Wprawdzie chyba zazwyczaj zapadały decyzje o odwołaniu z funkcji proboszcza, ale to za mało by ratować reputację. Pozostaje też pytanie jaki procent stanowią wykryte przypadki, a ilu podobnym się upiekło (nomen omen).

Powyższy tekst piszę z punktu widzenia katolika, ale też po prostu obywatela zatroskanego o upadek wybranych standardów etycznych (nie tylko religijnych), które chciałbym by były powszechne (czyli akceptowalne dla ogółu społeczeństwa). Podstawową formą rozkładu moralnego społeczeństwa jest upadek takich standardów, niezależnie z czego one się wywodzą. Istnienie takowych standardów jest nieodzownym elementem funkcjonowania społeczeństwa i pozwala uniknąć sytuacji, gdy "granicę mojej wolności wyznacza zasięg mojej pięści".

Niniejszy wpis jest raczej wpisem blogowym i z moimi przekonaniami nie ma co dyskutować metodą znaną z portali informacyjnych typu Onet czy Interia.


Ostatnio zmieniony przez Marmik dnia Czw 21:51, 21 Lis 2013, w całości zmieniany 10 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.puck.fora.pl Strona Główna -> Szersze spojrzenie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin