Forum www.puck.fora.pl Strona Główna www.puck.fora.pl
Miasto Puck w oczach mieszkańców
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ul. Kasztanowa - strefa zamieszkania

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.puck.fora.pl Strona Główna -> Bezpieczeństwo
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marmik
Administrator



Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 23:42, 02 Paź 2011    Temat postu: Ul. Kasztanowa - strefa zamieszkania

Żeby nieco zmusić się do częstszego odwiedzania tej nieprzypadkowo wybranej ulicy zakładam nowy wątek.
Jak powszechnie wiadomo ulica Kasztanowa leży w obrębie strefy zamieszkania, a więc obowiązują tam szczególne zasady ruchu drogowego, czyli:
- prawo pieszego do korzystania z całej szerokości drogi i pierwszeństwo przed pojazdami,
- możliwość korzystania z drogi przez dziecko w wieku do 7 lat, bez opieki osoby starszej,
- prędkość dopuszczalna pojazdu lub zespołu pojazdów w strefie zamieszkania wynosi 20 km/h,
- zakaz postoju w strefie zamieszkania w innym miejscu niż wyznaczone w tym celu.

Zajmę się tym ostatnim podpunktem, bowiem z powyższego zapisu wynika, że w przypadku braku wyznaczonych miejsc do postoju pojazdów, parkowanie w strefie zamieszkania jest niedopuszczalne.

Ostatnio gdy byłem na Kasztanowej (niestety bez aparatu) to aż roiło się od przeróżnych aut zaparkowanych zwłaszcza przy północno-wschodniej krawędzi jezdni.

Jak zwykle w takich sytuacjach są dwa wyjścia. Wyznaczyć miejsca postojowe lub zmienić charakter strefy. Powszechnie wiadomo, że strefy zamieszkania wprowadzono głównie z myślą o nowobudowanych osiedlach bloków wielorodzinnych. Świetnie sprawdza się to na takich osiedlach gdzie np. bloki zabudowano wokół jednego dużego "dziedzińca" z parkingiem (przykładem jest wejherowski Orlex przy ul. Sucharskiego). Dla rozległych osiedli domków jednorodzinnych taka strefa nie zawsze jest najlepszym rozwiązaniem. Czasami może wystarczy strefa ograniczonej prędkości do 20 km/h?


Ostatnio zmieniony przez Marmik dnia Czw 21:54, 24 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marmik
Administrator



Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 22:02, 14 Paź 2011    Temat postu:

No to zaczynamy.
Fotka z 12 października. Cztery auta. Innych fotek nie robiłem, choć było na co popatrzeć.
[link widoczny dla zalogowanych]

Nie chodzi mi o to by z mieszkańców Kasztanowej czy okolic zrobić sobie wrogów, lecz o to, że skoro przepis jest notorycznie łamany to trzeba coś z tym zrobić. Nie chodzi mi też o to by usprawiedliwiać parkujących na Kasztanowej, bo choć tak zwyczajnie, po ludzku ich świetnie rozumiem, to przepis prawa jest jednak dość jasny. Podobnie nie usprawiedliwiam facetów chodzących sikać do damskiej toalety gdy w męskiej ktoś powiesił na drzwiach "NIECZYNNE".

Wniosek jest jeden. Porządek warto zacząć pod latarnią, gdzie niby jest najciemniej. Możliwe rozwiązania są chyba proste:
- walić mandatami ile wlezie (wzbogaci się kasa miasta);
- zmienić charakter strefy zamieszkania, na inną strefę;
- wyznaczyć miejsca parkingowe.

Jest jeszcze inne rozwiązanie tzn. nic nie robić, ale - choć na co dzień unikam wulgaryzmów - muszę przyznać, że takie rozwiązanie jest najzwyczajniej do dupy.

Wielokrotnie Pan Burmistrz zapewniał, że zamierza zaprowadzić porządek w oznakowaniu na terenie miasta. Ja przez ostatni czas zauważyłem jedynie dwie zmiany (krytykowany - IMO niesłusznie - odcinek jednokierunkowy na 10 lutego, oraz dołożenie tabliczki "Nie dotyczy rowerzystów" koło zielonej plaży).
Myślę, że czas na obietnice już się skończył, a zaczął się czas na realne działania. Jako, że tryby administracyjne mielą powoli, więc gdyby już dziś sprawdzić co trzeba zrobić, które błędy i absurdy usunąć (może same znaki fizycznie przydadzą się w innym miejscu) to tak za rok mielibyśmy w miarę uporządkowaną sprawę oznakowania miasta. Potem pół roku na opinie kierowców, potem poprawki i być może w 2013 roku Pan Burmistrz będzie mógł powiedzieć, że w końcu zrealizował to zadanie. Ja cierpliwie czekam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marmik
Administrator



Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 22:45, 19 Sty 2012    Temat postu:

W serwisie "Zadaj pytanie Burmistrzowi" pojawiła się interesująca wypowiedź w odpowiedzi na zarzut BARTŁOMIEJA DOPKE o to, że SM nie reaguje na łamanie prawa w naszej jedynej puckiej strefie zamieszkania.
Pan Burmistrz pisze tak:
Marek Rintz napisał:
Straż Miejska, za którą odpowiadam ma sporo pracy i obowiązków. Osiedlem Swarzewskim zajmujemy się tak samo jak i całą resztą miasta.
W tej chwili trwają rozmowy nt. zachowania strefy zamieszkania z wszelkimi wymogami prawa bądź zrezygnowania z niej.

W tej wypowiedzi znajdujemy, aż cztery informacje warte poruszenia.
Po pierwsze dowiadujemy się, ze SM ma sporo pracy. Jestem przekonany, że właśnie tak jest. Co do drugiej kwestii tzn. że Osiedlem Swarzewskim SM zajmuje się tak samo jak i całą resztą miasta to już taki pewny nie jestem. No chyba, że mówimy o każdej innej części miasta za wyjątkiem centrum. Wtedy tak.
Dodam tu, że ostatnio miałem okazję dość często widzieć pojazd SM patrolujący inne części miasta. Nie wiem czy interpretować to aurą, która nie sprzyja spacerom, czy też dostrzeżeniem, że Puck nie kończy się w centrum. Głęboko wierzę, że chodzi o to drugie. Jeżeli się nie mylę to tak trzymać.
Po trzecie dowiadujemy się, że problem owej nieszczęsnej strefy zamieszkania jest analizowany i być może doczeka się rozwiązania, które okaże się optymalne.
Najbardziej fascynująca jest jednak czwarta informacja, którą nie wiem czy słusznie odczytuję "między wierszami" tzn. że jeżeli zapadnie decyzja o utrzymaniu strefy zamieszkania to wszystkie rygory będą respektowane. A teraz? Czy mamy jakieś niby "vacatio legis"? Bo jeżeli nie to Pan Burmistrz wyjeżdżając do pracy powinien natychmiast wezwać SM, by wlepiła mandaty jego sąsiadom. Domyślam się jedynie, że tego nie robi i wcale się nie dziwię. Powstaje jednak pytanie czy wszędzie tam, gdzie coś jest źle rozwiązane (albo - co gorsza - po prostu nagminnie nie respektowane), ale prawo obowiązuje to należy "przymykać oko"? Jeżeli taka niepisana zasada obowiązuje to stosujmy ją też w innych częściach miasta, bo choć za specjalnie nie szukałem to znajdzie się jeszcze kilka takich miejsc, gdzie nagminnie łamie się prawo, a stróże nie reagują. Przykładem mogą być okolice Fary w trakcie mszy. Tu niestety nie da się zmienić przepisów, bo wynikają z ustawy prawo o ruchu drogowym, która zabrania parkowania na skrzyżowaniach i przejściach dla pieszych jak i w ich bezpośredniej bliskości (tak jak to ma miejsce na zdjęciu poniżej).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marmik
Administrator



Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 10:12, 20 Sty 2012    Temat postu:

A wracając już bezpośrednio do ulicy kasztanowej to na karcie pamięci w komórce pałętały mi się jeszcze dwie fotki ze strefy zamieszkania.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marmik
Administrator



Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 10:43, 11 Mar 2012    Temat postu:

Nowy "wyrzut" pytań do Pana Burmistrza przynosi ciekawą wypowiedź mieszkanki Osiedla Swarzewskiego
Cytat:
Jestem zbulwersowana kolejną decyzją Pana Burmistrza i Rady Miasta dotyczącą zakazu parkowania pojazdów przed posesjami na osiedlu Swarzewskim. Panie Burmistrzu czyj to był pomysł i czemu ma to służyć? Dlaczego dowiadujemy się o tym fakcie z zaproszenia na spotkanie informacyjne, które ma na celu pouczyć, nas mieszkańców? A gdzie referendum z mieszkańcami osiedla? I dlaczego spotkanie informacyjne zaproponowano na poniedziałek na godzinę 17tą? Czy to celowy wybieg? Przecież większość zainteresowanych jest o tej porze jeszcze w pracy. Chciałam przybyć na spotkanie i zadać Panu osobiście te pytania, ale nie kosztem mojej pracy! Próbuje zrozumieć Pańskie posunięcie i jedyne co mi przychodzi do głowy to szukanie pieniędzy. I to szukanie pieniędzy u osiedlowych sąsiadów. Dlaczego parkowanie przy mojej posesji ma być wykroczeniem, jakimś przestępstwem, a palenie śmieci czy wyprowadzanie swojego pupila bez smyczy nie?!!! Bo palenie śmieci w piecu i wyprowadzanie psa bez smyczy to taki nasz nawyk i taka jest nasza mentalność i muszę poszanować złe nawyki moich sąsiadów, które jednocześnie są wykroczeniem, a nawet przestępstwem?! Zatruwanie środowiska oraz narażanie mieszkańców na utratę zdrowia lub życia jest odsuwane na tor boczny....ważniejszy jest zakaz parkowania pojazdów przy posesjach. Nie wiem, czy wziął Pan pod uwagę kilka istotnych kwestii w sprawie parkowania. Otóż są takie czasy, że część z nas posiada prócz jednego, dwóch samochodów prywatnych jeszcze samochód służbowy, że przyjmuje gości, którzy przyjeżdżają swoimi samochodami, a latem przyjmujemy letników z całej polski. Nie mam tyle miejsca na posesji. Tylko proszę mi nie pisać, że mogę zaparkować na ulicy Swarzewskiej, gdzie są zatoczki, bo tam parkują mieszkańcy tej ulicy. Albo na początku ul. Jaśminowej lub przy Biedronce. Te pomysły mnie nie przekonują. Zdarza się, że człowiek kilka razy w ciągu dnia uruchamia samochód i gdzieś podjeżdża - za każdym razem mam wjeżdżać i wyjeżdżać z posesji. Absurd!!! Na prawdę zaskakuje mnie ten pomysł. Nie czuje, że wprowadzając go idziemy z duchem czasu - zaczynam się czuć raczej we własnym mieście jak w więzieniu. Mieszkam na osiedlu ponad 30 lat i dopiero teraz komuś wadzi parkowanie przy posesjach. Uważam, że zakazem parkowania chce Pan zatuszować poważniejsze problemy osiedla. Zajęłabym się bardziej rozwiązaniem problem palenia śmieci w paleniskach domowych - na chwilę obecną problem bardzo uciążliwy na naszym osiedlu. Zapraszam na spacer po osiedlu po godzinie 18-tej, żeby powdychać trochę \"świeżego\" powietrza. Dobrze byłoby też zająć się sprawą mieszkańców, którzy wyprowadzają swoje psy bez dozoru, czy też bez smyczy oraz problemem nieprzestrzegania prędkości na naszym osiedlu. Wydaje mi się, że to są sprawy ważniejsze, ponieważ chodzi tu o bezpieczeństwo i zdrowie mieszkańców osiedla Swarzewskiego.


Wypowiedź ciekawa i wielowątkowa, poruszając co najmniej trzy sprawy leżące w głównym nurcie mojego zainteresowania.

Niestety, ale z przykrością muszę stwierdzić, że w kwestii parkowania mieszkanka stosuje coś co zwykło się nazywać moralnością Kalego. Oczywiście sercem jestem z nią, ale fakty są faktami. Wjeżdżając na Osiedle Swarzewskie z dowolnej strony stoją znaki D-40 wyznaczające początek strefy zamieszkania, gdzie obowiązują zasady, które opisałem w pierwszym poście. W związku z powyższym mieszkanka ni ma racji kontrastując parkowanie w niedozwolonym miejscu z np. wyprowadzaniem psa bez smyczy i kagańca. Oba te czyny są zabronione i oba stanowią wykroczenie. Różnią się jedynie podstawa prawną i wysokością mandatu.
Jeżeli owa pani tego nie zauważyła to może warto odświeżyć sobie zapisy ustawy prawo o ruchu drogowym"? Trochę martwi mnie gdy kierowcy nie znają znaków drogowych. Fakt posiadania dwóch, trzech czy czterech samochodów nie jest żadnym usprawiedliwieniem łamania prawa.

A teraz pytanie zasadnicze tzn. co Pan Burmistrz w końcu zrobi z tą strefą, bo zegar tyka, a jego wskazówki odmierzają poziom skuteczności magistratu. Pan Burmistrz pisze, że dopiero "powstaje wniosek organizujący ruch na tym obszarze, przyzwalający na parkowanie przy posesjach".
Z punktu widzenia mieszkańców Os. Swarzeskiego to nie wiem czy trochę śmieszno czy też straszno.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marmik
Administrator



Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 23:33, 06 Maj 2012    Temat postu:

Chyba zacznę wrzucać fotki bez komentarza. Ot chyba kasztanowa codzienność.
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marmik
Administrator



Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 14:05, 17 Sie 2012    Temat postu:

Uffff
temat ulicy Kasztanowej mogę już zamknąć, bo od kilku dni nie ma już tam strefy zamieszkania. zamiast tego wprowadzono strefę ograniczonej prędkości (do 30 km/h) a przy okazji przypomniano o tym, że wszystkie skrzyżowania na osiedlu są równorzędne.
[link widoczny dla zalogowanych]

Wprawdzie nie za specjalnie jestem teraz pewien, czy w rozumieniu prawa o ruchu drogowym skrzyżowanie drogi utwardzonej z nieutwardzoną jest teraz równorzędne czy nie. Byłoby dobrze gdyby straż miejska wydała stosowny komunikat ułatwiający życie mieszkańcom.

Oczywiście likwidacja strefy zamieszkania daje mieszkańcom prawo do parkowania przy posesjach, ale należy pamiętać, że oprócz dawania coś odbiera. Teraz pieszy nie ma już pierwszeństwa jakie dawała mu strefa zamieszkania, ale przyjmijmy, że ten przywilej był raczej iluzoryczny. Ważniejsze jest to, że teraz dzieci do lat 7 nie mogą korzystać z drogi bez opieki starszych. Za zaniedbanie w tej materii grozi nie tylko mandat. Sprawa może trafić nawet do sądu rodzinnego i dla nieletnich.
Jestem ciekaw, czy Panowie Strażnicy wykażą w tej kwestii jakąkolwiek troskę.

Bodaj na łamach EZP apelowano o to by pomimo zniesienia strefy zamieszkania zachować ostrożność i nie przesadzać z gazem. No cóż apelować to sobie można, ale w zasadzie jest to apel taki sam jak na każdej innej drodze, gdzie nie obowiązują szczególne uwarunkowywania prócz zapisów ogólnych prawa o ruchu drogowym i wyznaczone ograniczenie prędkości.

Dobrze, że w końcu sprawa Osiedla Swarzewskiego znalazła swój finał, ale żeby nie popadać w zbędną euforię to dodam, że w Pucku są jeszcze co najmniej trzy osiedla czekające aż ktokolwiek łaskawie zajmie się kwestią zmniejszenia prędkości jaka tam dziś obowiązuje, czyli 50 km/h (z pewnymi lokalnymi wyjątkami).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.puck.fora.pl Strona Główna -> Bezpieczeństwo Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin