Forum www.puck.fora.pl Strona Główna www.puck.fora.pl
Miasto Puck w oczach mieszkańców
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Demontaż bezpieczników fiskalnych

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.puck.fora.pl Strona Główna -> Szersze spojrzenie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marmik
Administrator



Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 14:46, 27 Lip 2013    Temat postu: Demontaż bezpieczników fiskalnych

Całe szczęście dla polskiego rządu, że na nieszczęście w Hiszpanii rozbił się pociąg ['][']['], a Ania Przybylska miała operację usunięcia nowotworu Sad , bo dzięki temu nikogo nie obchodziły takie całkowicie nieważne sprawy jak zawieszenie 50-cioprocentowego progu ostrożnościowego wynikającego z ustawy o finansach publicznych (co ciekawe, od momentu ogłoszenia zamiaru zawieszenia progu do uchwalenia ustawy upłynęło... 10 dni - w polskich realiach legislacyjnych to prędkość światła). Minister Jan Vincent-Rostowski otwiera sobie drogę do uniknięcia konsekwencji złamania prawa (bowiem rzeczona ustawa to przecież prawo), bowiem to prawo nie będzie chwilowo obowiązywać. Szkoda, że obywatele nie mają podobnej możliwości i są ścigani przez ZUS lub urzędy skarbowe.

Dla jasności, jakby ktoś nie wiedział, Polska przekroczyła pierwszy próg ostrożnościowy w 2010 roku i nałożyło to obowiązek oszczędzenia, celem uniknięcia dalszego zadłużania się. Zawieszenie progu zwolni ministra finansów z tego rygoru co teoretycznie mogłoby pobudzić gospodarkę. Teoretycznie. Warto też nadmienić, że niebezpiecznie zbliżamy się do drugiego progu ostrożnościowego. Nie wiem, czy nie przekroczyliśmy go tylko i wyłączenie z uwagi na kreatywną księgowość.

Co ciekawe, zawieszenie ma być czasowe (na lata 2013-2014), a więc... do następnych wyborów. Pomijając, że będzie to jak zwykle wybór porównywalny do wyboru pomiędzy żółtaczką, ospą i malarią, raczej szanse obecnej partii rządzącej na poparcie większe niż 30% są mizerne, więc być może to kukułcze jajo, które sejm wczoraj wysmażył zostanie podrzucone komuś innemu.
Co zrobi zwycięzca wyborów? Pewnie nie będzie miał wyjścia jak zawiesić progi ostrożnościowe na kolejne lata. Jeżeli to będzie PO to jak zwykle dostaniemy jakąś ładną historyjkę , że inaczej się nie dało, bo... (i tu litania wymówek), a jeżeli wygra ktoś inny to minister Vincent-Rostowski będzie miał okazję udowodnić, że przecież on zawieszał progi tylko tymczasowo, więc teraz nieudolność nowych rządzących zniweczy to co on wypracował.

Pozostaje tylko pytanie jak to wszystko się skończy, bowiem chyba nikt się nie oszukuje, że dzisiejszy dług da się jeszcze spłacić. Pewnego dnia Polska po raz kolejny ogłosi niewypłacalność, to jest fakt. Pozostaje tylko pytanie czy zrobi to sama, czy dojdzie do ogólnoświatowego wielkiego resetu systemu ekonomicznego.

Nie jestem ekonomistą, ale wydaje mi się, że rację mają ci, którzy twierdzą, że od momentu zarzucenia systemu z Brenton Woods nie wypracowano nic co gwarantowałoby stabilność gospodarek.

Jak ognia unikam tematów politycznych, ale tu nie sposób po prostu przemilczeć, że chylimy się ku upadkowi. Dlaczego nie sposób przemilczeć? Ano dlatego, że to może dotyczyć mnie bardzo bezpośrednio, bowiem za niemal święte uważam słowa dziewiętnastowiecznego francuskiego myśliciela i polityka Alexisa de Tocqueville: "Nie ma takiego okrucieństwa ani takiej niegodziwości, której nie popełniłby skądinąd łagodny i liberalny rząd, kiedy zabraknie mu pieniędzy."
W związku z tym jestem pewny, że w taki czy inny sposób, ten czy inny rząd sięgnie do mojego portfela.

Czy mogę coś zrobić? Hmmm... mogę jedynie przemyśleć czy mogę się w jakikolwiek sposób zabezpieczyć na przyszłość. To równanie z wieloma niewiadomymi, ale trzeba sobie zdawać sprawę, że te emerytury, które otrzymują dziś nasi rodzice w porównaniu z emeryturami, które w przyszłości otrzymają nasze dzieci są jak pławienie się w złocie.
Nawet jeżeli niewiele można zrobić to po prostu trzeba wiedzieć na jakim wózku się jedzie i czy da się z niego wyskoczyć.

Przedstawiciele wszystkich rządów majstrujących przy ubezpieczeniu emerytalnym sugerowali, że po dokonywanych zmianach przyszłe emerytury będą bezpieczniejsze i wyższe. Łgać w żywe oczy bardziej już nie można.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.puck.fora.pl Strona Główna -> Szersze spojrzenie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin