www.puck.fora.pl

Marmik

Mój syn z niecierpliwością czekał na pojawienie się zestawu z łazikiem AT-RT (All Terrain Recon Transport). Z uwagi na pewne ograniczenia finasowe chwilowo nie zdecydowałem się na zakup kompletnego zestawu i za 25 złotych zamówiłem woreczki nr 2 i 3. Mój zamysł był taki, że później pewnie i tak kupimy cały zestaw, więc będzie można stworzyć namiastkę 501. legionu Smile

.

Muszę przyznać, że choć konstrukcja jest solidna, stabilna i imponująca, to jednak... zbyt imponująca.

Jak wyglądał prawdziwy łazik? Poniżej kadr z 21 odcinka ("Liberty on Ryloth") pierwszego sezonu Wojny Klonów.

Biorąc mistrza Windu za punkt odniesienia można stwierdzić, że wysokość łazika wynosi ok. 3,5 m i tak jest podawane na wszystkich portalach poświęconych tematyce (3,2-3,7 m). Biorąc to pod uwagę od razu widać, że LEGO znaaaacznie powiększyło AT-RT podczas gdy rzeczywiście gabarytami powinien raczej przypominać łazik klonów z zestawu 8014.

Nie mam tego zestawu, więc nie wiem jak wygląda sprawa stabilności i solidności tej konstruckji, ale jedno jest pewne - gdyby AT-RT był oparty na projekcie łazika klonów to liczba szczegółów spadłaby do minimum. Wydaje mi się, że tego chciano uniknąć, bowiem nie wyglądałby wiele lepiej niż malutki AT-RT dołączony do turbo-czołgu (zestaw 8098).

Niestety, ale przez unikanie minimalizmu AT-RT jest teraz niewiele mniejszy od swojego teoretycznie znacznie większego "kuzyna" doskonale znanego "Powrotu Jedi", czyli AT-ST (wysokość 8,6 m).
[link widoczny dla zalogowanych]

Posługując się figurkami LEGO można łatwo określić wysokość łazika AT-RT na około 7 metrów czyli dwa razy więcej, niż powinien mieć.
[link widoczny dla zalogowanych]

Niezachowanie właściwej skali jest niczym nowym w zestawach LEGO, ale muszę przyznać, że w tym przypadku jakoś to mocno mnie razi.
Może dlatego, że wcześniej widziałem MOC AT-RT wykonany przez Larry'ego Larsa.

Niestety, ale ten bardzo ładnie wyglądający łazik ma jedną poważną wadę. Jest raczej modelem niż zabawką i w rękach mojego syna nie przetrwałby pewnie minuty.

Pozostaje więc cieszyć się nową konstrukcją LEGO, która jest naprawdę solidna i jedyną cześcią, jaka regularnie niechcący się odczepia jest kierownica.